Ostatnio w trakcie robienia porządku w swoim pokoju, natknęłam się na szarą, niepozorną bluzkę, w której w ogóle nie chodzę. Stwierdziłam, że mogłabym ją jakoś przerobić; moja Siostra raz zrobiła świetną metamorfozę koszulki z Różową Panterą, więc myślałam, że jej dorównam :D Zabrałam się do roboty. Odcięłam rękawy. Jak łatwo się domyślić - powstał bezrękawnik. Przymierzyłam go, ale wyglądał męsko, dlatego kombinowałam z przeróbką dalej. Przecięłam bluzkę w miejscach zszycia po bokach, aby później zrobić frędzle, ale uzyskałam niechciany efekt, więc się poddałam. Po tych wszystkich przejściach ubranie wyglądało dość... nietypowo :D Stwierdziłam, że jednak nie dorównam mojej Kochanej Siostrzyczce i wtedy do głowy wpadł mi inny pomysł!
- w domu mamy sporo słoików, które stoją nieużywane i tylko zajmują miejsce,
- ja uwielbiam palić świeczki; zresztą kiedyś sama je wykonywałam - zainteresowanych odsyłam tutaj,
- przed sobą miałam odcięte od bluzki rękawy.
Stwierdziłam, że trzeba te wszystkie rzeczy ze sobą połączyć i zrobić uroczy świecznik!
Zdjęcie
bluzki pochodzi ze strony
https://www.vinted.pl/damska-odziez/bluzy/15425020-krotsza-bluza-pimkie-s-z-koronka
Zapomniałam, że skasowałam jej zdjęcie z telefonu zanim zaczęłam ją
ciąć... Ale jest to dokładnie ta bluzka! Dobrze jest mieć pomocnika w
postaci internetu :D