Strona główna

niedziela, 30 kwietnia 2017

Szarlotka na deszczowe popołudnie

Gdzie to słońce, czy ktoś mi powie? Siedzę przy biurku, patrzę przez okno, widzę szare niebo i deszcz, a przecież jutro zaczyna się maj... 

Co robić w takie dni, aby dobrze spożytkować swój czas? Moim zdaniem można obejrzeć ciekawy film w gronie przyjaciół albo zaprosić bliskich i zagrać w gry planszowe - tym bardziej, że jest to coraz rzadziej praktykowane, a uważam, że taka forma spędzania czasu zbliża do siebie ludzi, często poprawia nam humor (w towarzystwie zawsze jest zabawnie :D) i pobudza nasze szare komórki do pracy :) Zachęcam również do przeczytania dobrej książki - być może jakaś kurzy się na Waszej półce i tylko czeka, aż po nią sięgniecie ;) 

A czego nie warto robić w takie dni, aby nie stracić cennego czasu? Na pewno nie przeglądać głównej tablicy na Facebooku albo wszystkich świeżo dodanych zdjęć znajomych na Instagramie!

Oczywiście tych czynności nie będziemy wykonywali na głodnego! Polecam zatem zaserwować przepyszną szarlotkę, która z pewnością jeszcze bardziej umili Wasz czas.

Przy okazji muszę się pochwalić! Co prawda już wiele razy w życiu robiłam kruche ciasto, ale tak naprawdę dopiero dzisiaj wyszło mi stuprocentowo idealne :) Więc jestem z siebie dumna i chciałam to obwieścić wszem i wobec :D Poza tym wyznaję zasadę, że należy cieszyć się z małych rzeczy i doceniać każdą chwilę, więc myślę, że moja radość jest uzasadniona. Gorąco polecam takie podejście!

 

niedziela, 9 kwietnia 2017

Wdzięczne ciasteczka

"Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień"
Regina Brett, "Bóg nigdy nie mruga"


Te słowa bardzo do mnie przemawiają. Całkowicie się z nimi zgadzam. Dzisiejszy dzień - to jedyna taka chwila w życiu, nigdy już nie będzie takiej samej. Czy to nie jest piękne? Jeśli człowiek na chwilę zatrzyma się i nad tym głębiej pomyśli, powinien zauważyć tę wyjątkowość. Ja kieruję się tą zasadą od kilku miesięcy - i bardzo dobrze się z tym czuję. Naprawdę czasami warto odstawić rutynowe działania na drugi plan i skorzystać z tego, co życie daje niespodziewanie. Albo po prostu zrobić coś, na co w danej chwili mamy ochotę (i możliwość), ponieważ drugi raz może się to nie powtórzyć. Uważam również, że tak samo nie powinniśmy czekać na specjalną okazję pod względem wyrażania swoich uczuć. Wiadomo, że na urodziny, imieniny, rocznicę będziemy o wiele bardziej okazywać nasze zainteresowanie drugą osobą, ale myślę, że dzisiejszy dzień też jest dobrą okazją, aby pokazać bliskiemu, że nam na nim zależy. 

Co właściwie mam na myśli? 
 
Czasami oglądam kanał 5 sposobów na. Jeden odcinek bardzo mnie zainspirował. Mianowicie - był w nim przepis na ciasteczka, w których były ukryte życzenia świąteczne. Cóż... ten okres już dawno za nami, poza tym ja jestem świeżo po przeczytaniu tak motywującej książki... Pomyślałam więc, że można by ukryć w ciasteczkach karteczki, na których wyrażę swoją wdzięczność do drugiej osoby. (Kilka ciasteczek jest już zjedzonych i nawet nie wiecie, jaka radość gościła na twarzy po każdej odczytanej wiadomości :))

Oczywiście oprócz karteczek z wdzięcznością czy z życzeniami, możecie w ciasteczkach ukryć również ulubione cytaty, żarty, wspomnienia, hasła na poprawę humoru, komplementy, porady - wszystko co przychodzi Wam do głowy. No i wiadomo, że można je upiec na "specjalne okazje", ale zgodnie z zamysłem powyższego cytatu - dzisiejszy dzień jest najlepszą okazją na zrobienie tych ciasteczek i wręczenie ich drugiej osobie! :D 

Jak się za to zabrać?

Radziłabym zrobić tabelę w Wordzie, która będzie miała jedną kolumnę i dowolną liczbę wierszy tej samej wielkości. Wpisujemy tam tekst, drukujemy, wycinamy i karteczki mamy z głowy.


niedziela, 26 marca 2017

Od starej bluzki do świecznika ze słoika

Ostatnio w trakcie robienia porządku w swoim pokoju, natknęłam się na szarą, niepozorną bluzkę, w której w ogóle nie chodzę. Stwierdziłam, że mogłabym ją jakoś przerobić; moja Siostra raz zrobiła świetną metamorfozę koszulki z Różową Panterą, więc myślałam, że jej dorównam :D Zabrałam się do roboty. Odcięłam rękawy. Jak łatwo się domyślić - powstał bezrękawnik. Przymierzyłam go, ale wyglądał męsko, dlatego kombinowałam z przeróbką dalej. Przecięłam bluzkę w miejscach zszycia po bokach, aby później zrobić frędzle, ale uzyskałam niechciany efekt, więc się poddałam. Po tych wszystkich przejściach ubranie wyglądało dość... nietypowo :D Stwierdziłam, że jednak nie dorównam mojej Kochanej Siostrzyczce i wtedy do głowy wpadł mi inny pomysł!
- w domu mamy sporo słoików, które stoją nieużywane i tylko zajmują miejsce,
- ja uwielbiam palić świeczki; zresztą kiedyś sama je wykonywałam - zainteresowanych odsyłam tutaj,
- przed sobą miałam odcięte od bluzki rękawy.
Stwierdziłam, że trzeba te wszystkie rzeczy ze sobą połączyć i zrobić uroczy świecznik!

Zdjęcie bluzki pochodzi ze strony https://www.vinted.pl/damska-odziez/bluzy/15425020-krotsza-bluza-pimkie-s-z-koronka Zapomniałam, że skasowałam jej zdjęcie z telefonu zanim zaczęłam ją ciąć... Ale jest to dokładnie ta bluzka! Dobrze jest mieć pomocnika w postaci internetu :D

niedziela, 19 marca 2017

Sałatkowy mix #2 - imprezowa sałatka z marchewką

Organizujecie imprezę - czas Was goni, a oprócz tego nie macie pomysłu, jaką potrawę zaserwować gościom. Nie chcecie przygotowywać wykwintnej kolacji, bo to luźne spotkanie towarzyskie - macie się dobrze bawić, a nie cały wieczór siedzieć przy stole! :D Moim zdaniem w takich sytuacjach świetnie sprawdzają się sałatki z zupek chińskich. Są proste i szybkie w przygotowaniu, a oprócz tego bardzo smaczne! 
Sałatka z zupek chińskich i marchewki

Składniki:
- 4 makarony z zupek chińskich
- 2 duże marchewki
- 2 łyżki majonezu
- ząbek czosnku
- sól 
- pieprz
- gorąca woda

Przygotowanie:
1. Czosnek przeciskamy przez praskę i dodajemy do miski.
2. Następnie obieramy marchewkę ze skórki i trzemy ją na tarce na najmniejszych oczkach.
3. Makaron rozdrabniamy, po czym przekładamy go do sitka z bardzo małymi oczkami. Zagotowujemy wodę (ok. 1 litr lub więcej) i zalewamy makaron (można go przy okazji mieszać łyżką, żeby z każdej strony był polany wodą). Całość zostawiamy, aby lekko ostygła.
4. Po ostygnięciu makaron przesypujemy do miski.
5. Doprawiamy solą i pieprzem, a następnie dodajemy 2 łyżki majonezu i mieszamy.


niedziela, 12 marca 2017

Sałatkowy mix #1 - sałatka z kurczaka

Sałatkę z kurczaka uwielbiam, odkąd pierwszy raz spróbowałam jej na imprezie urodzinowej u dobrych przyjaciół naszej rodziny, którzy mieszkają w Opolu (serdecznie pozdrawiam!). Moja miłość do tego dania pogłębiła się, gdy w późniejszym czasie moja Mama przyrządziła tę potrawę w domu. Muszę przyznać, że była to najsmaczniejsza wersja tej sałatki, jaką kiedykolwiek jadłam, dlatego pod spodem zamieszczam bardzo zbliżony do niej przepis :)


Sałatka z kurczaka

Potrzebne produkty:
- ok. 300 g piersi z kurczaka
- papryka czerwona
- 2 duże pomidory (bądź kilkanaście czy więcej pomidorków koktajlowych)
- 1/2 łodygi selera naciowego
- sałata
- ząbek czosnku
- duża łyżka majonezu (opcjonalnie)
- pieprz
- szczypta soli

Przygotowanie:
Kurczaka kroimy w kostkę, następnie dowolnie doprawiamy (ja oczywiście użyłam moje ulubione curry), a później smażymy go na patelni przez ok. 3/4 minuty z każdej strony. Czosnek przeciskamy przez praskę i dodajemy do miski przeznaczonej na sałatkę. Pozostałe warzywa kroimy w kostkę i wraz z sałatą wrzucamy do naczynia. Następnie do miski przekładamy gotowego kurczaka i możemy dodać majonezu. Całość doprawiamy solą oraz pieprzem i mieszamy.

Moim zdaniem sałatka smakuje bardzo dobrze zarówno z, jak i bez majonezu.


niedziela, 26 lutego 2017

Zielone smoothie i kremowy koktajl

Jeśli nie lubicie śniadań albo nie macie czasu, żeby je robić - teraz z pewnością się to zmieni! Dziś mam dla Was propozycję jak w prosty i szybki sposób przyrządzić przepyszne smoothie i koktajl, które dostarczą Wam dużo wartości odżywczych, energii na cały dzień, a także sporą dawkę optymizmu :)


ZIELONE SMOOTHIE

Składniki:
- jeden banan
- dwie sztuki kiwi
- ananas
- łyżeczka nasion chia
- woda (opcjonalnie i w dowolnych proporcjach)



niedziela, 19 lutego 2017

Naleśniki w innym wydaniu

Bardzo lubię odkrywać nowe oblicza różnych dań, dlatego tym razem zabrałam się za naleśniki i przyrządziłam je nie z powidłami czy nutellą, lecz z warzywami i kurczakiem. 

Domowe tortille


Składniki i przygotowanie:

1) naleśniki
  • 2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 1,5 szklanki wody
  • 2 jajka
Wszystkie składniki umieszczamy w misce, a następnie całość ucieramy przy pomocy blendera. Naleśniki smażymy na rozgrzanej patelni z niewielką ilością tłuszczu przez ok. minutę z każdej strony. Z tej ilości składników mi wyszło 6/7 naleśników.

2) farsz 
  • 500 g piersi z kurczaka
  • dowolne warzywa
Zarówno warzywa, jak i kurczaka kroimy w drobną kostkę. Następnie kurczaka dowolnie doprawiamy (ja wybrałam zioła prowansalskie, bazylię, curry oraz sól i pieprz) i smażymy na rozgrzanej patelni przez ok. 4 minuty z każdej strony.